portret Gorgonowej
2019
Projekt powstał po wizycie we Lwowie i przeplata losy mojej rodziny z najgłośniejszą rozprawą sądową XX-lecia międzywojennego. Rita Gorgonowa, cudzoziemka, bona, konkubina została oskarżona o zamordowanie 17-letniej Lusi Zarembianki w nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku w willi w podlwowskich Brzuchowicach. Lwów z tego powodu popada w tym czasie w stan psychotyczny, rozprawa oceniona jednak zostaje jako poszlakowa, a śledztwo jako pobieżne. Następują kolejne rozprawy, Gorgonowa rodzi nawet w więzieniu córkę.
Na projekt składa się publikacja z opowiadaniem, które docieka splotów losów Gorgonowej i słynnego procesu z rodzinną historią dwa pokolenia wstecz. Opowieść buduję ze strzępów informacji, które potrafią zniknąć szybko tak jak ślady stóp mordercy w obfitych opadach śniegu. Narracja nabiera kształtów w próżni. Dociekam prawdziwości słów babci, która miała skłonność do koloryzowania rzeczywistości, nie bała się bawić słowem i obiecywać gruszek na wierzbie. Szukam analogii między różowymi perłami odziedziczonymi po niej, a kolorem ścian w pokoju ofiary. Wybieram się do Brzuchowic, gdzie lata wcześniej mój małoletni dziadek-wujek bawi się w ruinach willi będącej świadkiem morderstwa. Nieopodal spostrzegam również w listowiu drzewa twarz Gorgonowej. Jej umęczony duch unosi się nad tym miejscem do tej pory.
Pewne konteksty nie pozostają bez znaczenia. W roku powstania projektu sama kończę 30 lat, czyli tyle ile miała w momencie oskarżenia o morderstwo Gorgonowa, a projekt swoją premierę ma zimą w Pałacu Schoena w Sosnowcu, która przywodzi również na myśl brzuchowicką willę, która już na zawsze skryła w sobie tajemnicę pewnego morderstwa.
kurator: Ilona Gajda
projekt książki: Katarzyna Ewa Legendź
zdjęcia: Katarzyna Ewa Legendź
redakcja tekstu: Beata Nycz











